REKRUTACJA DO GOS

MiG

Witam
Grupa zmienia ustrój Smile

Tzn. w tej chwili w pełni otwieramy rekrutacje. KAŻDY MOŻE ZOSTAĆ CZŁONKIEM GOS! wystarczy wejść na forum potem organizacja GOS i założyć temat o chęci wstąpienia w nasze szeregi.
Jak zarekrutujemy kilka osób to zamówimy równierz naszywki GOS (koszt około 20zł)

Serdecznie zapraszam!

Youngee

Mój znajomy ma firmę naszywkową i naszywki haftowane (okragłe, średnicy ok 8cm) mogę załatwić po 10zł za sztukę, po znajomości.

MiG

OO bardo nieźle!! Dzisiaj popracuję jeszcze nad projektami w odcieniach zieleni.
Smile

Youngee

Jak będzie gotowy, prześlij mi na maila, to go wyślę temu znajomemu i dogadamy szczegóły

MiG

Ok dzięki!

TasiM

Ja mam do zakomunikowania, (co prawda mówiłem już o tym z Crandallem i Migiem, ale reszta na pewno też chce wiedzieć) że znalazłem w Sączu kilku zapaleńców airsoftowych, którzsy chcą dołączyć do naszej ekipy... Chłopaki są młode i pełne zapału, także myśle że da się ich przerobić na porządnych, uczciwych graczy airsoftowych... Dokładnie jest 6 pewniaków, a przy pomyślnych wiatrach nawet do 12 osób. Wszyscy z nich dysponują replikami stockowymi, (M4 CA, Steyr AUG, etc.) ponieważ dopiero raczkują w airsofcie... To tyle. Pozdrawiam

Youngee

Zajebiście Very Happy

Noworodek Airsoftowy · Gość

a macie jakąś granice wieku ? bo ja może bym byl chętny w zimie jak będe miał kesz ale mam 15 latek :/

TasiM

pojęcie granicy wieku w airsofcie jest moim zdaniem względne... Bardziej liczy się indywidualna dojrzałość i odpowiedzialność... jedynym minusem jest to, że jak masz 15 lat, to raczej nie dostaniesz zgody od organizatora na uczestnictwo w większych zlotach... Ale przede wszystkim musisz się zastanowić, czy jesteś gotów na to żeby zacząć działalność w airsofcie... Wbrew pozorom to bardzo niebezpieczna zabawa, gdzie kulka pędząca z prędkością 720km/h może powybijać Ci zęby albo podziurawić twarz... Także ja proponuje żebyś poważnie się zastanowił, a jak już to zrobisz to porozmawiaj z Migiem, bo on jest tutaj szefem... Pozdrawiam

MiG

Witojcie

Tasim ma rację, liczy się dojżałość. Musisz poprostu pomyśleć nad sobą, czy jesteś gotowy. Bo to nawet nie tyle co odpowiedzialność (coś może ci się stać, a wtedy ten ktoś kto ci to zrobił będzie miał przesrane) ale jeszcze etyka. Musisz być pewien czy dasz radę być członkiem ekipy, czy zachowujesz się fair w czasie zabawy, no i czy wyzbyłeś się dziecinnych zachowań bo jednak nie ma miejsca na takie w airsofcie.

moje gg 2649512.
Pozdrawiam

Noworodek Airsoftowy · Gość

aha. a udział w zlotach to narazie mi niepotrzebny ale dzięki teraz już all wiem.

Freeman

Chciałbym wypowiedzieć sie na temat nowych członków grupy, rekrutacji, teamu itd
Uważam że najważniejszym kryterium rekrutowania nowych członków, które postawiłbym przed etyką, odpowiedzialnością i dojrzałością chociaż częściowo na pewno ono sie z tym łączy jest to że nowy członek musi być prawdziwym maniakiem. Znaczy to że zapał do airsoftu nie przejdzie mu w miesiąc tylko będzie permanentnym członkiem teamu. Będzie wolał kupić sobie lepszą replike niż nowe adidasy nike za 300 zł czy inny markowy ciuch. W weekend wybierze strzelanke z teamem a nie CS bądz inną grę komputerową. Inna kwestią jest to że nie możemy robić bydła przyjmując od razu 15 nie sprawdzonych świezaków do teamu, którzy wydają sie być okay. To sie mija z celem panowie.
Jestem zwolennikiem zamkniętego charakteru grupy gdyż pozwala to uniknąć wyżej wspomnianego "bydła" które bardzo łatwo wymyka sie z pod kontroli i wielu innych oczywistych kwestii negatywnie wpływających na profesjonalizm teamu. Rekrutacja na zasadzie zaproszeń bynajmniej nie przeszkadza w rekrutacji nowych maniaków do 31st MEU, a stanowi swego rodzaju selekcje wstępną. Chyba że chcemy zrobić z MEU masówkę a z airsoftu pićipolo. Istnieje airsot dla kożdego na zasadzie każdy strzelać może i AIRSOFT "profesjonalny" że tak to ujmę. Jeśli ktoś ma np problemy z przebiegnięciem 1 km no to sorry winetou. Niech idzie najpierw poćwiczyć bieganie a dopiero potem myśli o kupnie repliki albo znajdzie jakiś lamerski team do którego przyjmują każdego niedołęgę umysłowego albo fizycznego z otwartymi rękami żeby razem bawić sie w picipolo na żałosnym poziomie.
To chyba tyle Very Happy

Necro

Hmmm... To może zrobić coś w stylu rekrutacji mieszanej? Typu ktoś się zgłasza, ma kwartał na pokazanie ekipie, że się nadaje, airsoft go zainteresował i chce się tym bawić, jak nie będzie przez ten kwartał do niego zastrzeżeń, to dołącza do ekipy. Jak nie, to trudno. A drugi rodzaj wejścia to zaproszenie akceptowane przez całość ekipy.

TasiM

Pochwalam w pełni to co powiedziałeś Freeman... 31 MEU to nie miejsce dla mięczaków i ludzi o słomianym zapale, co ciskają replike w kąt po 3 użyciach... Mamy swoją renomę, na którą ciężko pracowaliśmy i z czystym sumieniem mogę powiedzieć że każdy członek naszej ekipy jest profesjonalistą traktującym poważnie wszystkie aspekty airsoftu... Aczkolwiek mam pewne zastrzezenia do tego co napisałeś... Utrzymując zamknięty charakter grupy, będziemy dalej miotać sie w obecnej sytuacji tj. na strzelania jeździmy ja i Mig, bo Ty gdzieś zaginąłeś w akcji, Youngee w Kraku większosć czasu, Crandall też chwilowo nie dyspozycyjny, więc pytam sie Ciebie jak Ty widzisz dalszą przyszłość ekipy? Zgodze sie że byle kogo nie ma sensu przyjmować, ale trzeba nam nowej krwi i wiesz o tym dobrze... Trzeba zrobić selekcje, zobaczyć kto jest ile wart, iść ze świeżakami na jakiś "biwak", zrobić obstacle course, nauczyć dyscypliny, tak jak to ma miejsce w korpusie i wszystkich armiach świata... Jak to mądrze dh. Wojtek mówił "harcerstwo jest dla wszystkich, ale nie dla kazdego". Ja powiem "Airsoft jest dla wszystkich, ale nie dla każdego". Nie możemy kogoś dyskwalifikować na wstępie bo nie jest pro etc. Sami kiedyś lataliśmy jak czeczeńscy partyzanci z rozlatującymi sie replikami etc. Czas zrobił że teraz jesteśmy tym kim jesteśmy... Przemyśl to co napisałem... A poza tematem ciesze się że znowu czynnie bierzesz udział w życiu ekipy i mam gorącą nadzieje że wstawisz się w sobote, żeby pokazać góralom z jakiej gliny jesteśmy ulepieni Wink

Godspeed... Ooh-Rah!

Youngee

Po trochu racji ma kazdy z was. Problem w tym skad wziąść chetnych, a dopiero potem - co z nimi zrobić Wink